Ratowaliśmy zwierzęta z różnych opresji
W dniu 20 stycznia 2019 r. około godziny 16 otrzymaliśmy informację, że sarna wpadła do wykopu na ulicy Podchorążych we Włodawie. Do zdarzenia wysłany był zastęp GBA 2,5/25. Po przybyciu na miejsce dowódca stwierdził, że zwierzę próbuje bezskutecznie wydostać się z wykopu.
W dniu 20 stycznia 2019 r. około godziny 16 otrzymaliśmy informację, że sarna wpadła do wykopu na ulicy Podchorążych we Włodawie. Do zdarzenia wysłany był zastęp GBA 2,5/25. Po przybyciu na miejsce dowódca stwierdził, że zwierzę próbuje bezskutecznie wydostać się z wykopu.
Podjęto decyzję o zejściu po drabinie do zwierzęcia i złapaniu go a następnie wydostaniu na poziom gruntu. Sarenka nie była agresywna i strażak mógł bez problemu wydostać ją z wykopu i całą i zdrową wypuścić do lasu.
Do nietypowego zdarzenia także z udziałem zwierzęcia doszło 27 grudnia 2018 r. wtedy strażacy musieli wydostać sowę z komina dymowego na ul. Podchorążych we Włodawie. Ptak wpadł przez komin i zawiesił się w jego wnętrzu nie mogąc samodzielnie wydostać się. Akcja zakończyła się powodzeniem sowa samodzielnie odleciała w sobie znanym kierunku. Znamienne jest to że dokonał tego ten sam strażak który złapał i uwolnił sarnę z wykopu a także obie akcje miały miejsce we Włodawie na ul. Podchorążych.
fot. Damian Sieradzki, Bobruk Tomasz
teks mł. bryg. Waldemar Makarewicz